Aga+Piotrek | Plener Ślubny Wrocław
Byla wtedy jesień, gdy się poznaliśmy. Przy kawie i kremówce rozmawialiśmy o ich ślubie - już wtedy wiedziałam, że to przekochana i życzliwa para.
Ona - uosobienie spokoju, ale szalona. I tak pięknie gra na skrzypcach.
On - no cóż, widać. Chłop jak dąb. I ten Dąb odpowiednio stąpa po ziemi by zapewnić Jej bezpieczenstwo i azyl.
Takie spotkania dodają mi skrzydeł, wzruszający ślub i doskonałe światło podczas sesji plenerowej. Jest magia. Niech się niesie...